niedziela, 22 marca 2020

41. Trudny czas

Nastał trudny czas. Dla wszystkich.
Dzisiaj jestem , a jutro... kto to wie ?

Od ostatniego wpisu minęło trochę czasu, a niewiele się zmieniło .
Może tyle , że w pracy jest  co raz gorzej. Nigdy nie pracowałam w takim trybie , nigdy nie mieliśmy takich właścicieli - i takich decydentów. Nawet nie chcę tutaj pisać , bo brak słów i nerwów.
Może tylko tyle - wychodzę tak zmęczona i otumaniona , że nawet nie potrafię się skupić na tym co kupić żeby przeżyć.... Kładę się spać czasami o 20-tej.... Weekend mija za to tak szybko , że aż żal.
Smutne jest to , że nie będzie lepiej, tym bardziej , że  decydenci nie mają zielonego pojęcia o prowadzeniu firmy produkcyjnej , tak dużej i tak specyficznej. Chaos , chaos ,chaos. Zwyczajnie mówiąc - burdel. No i kropka.

Od tygodnia część pracowników biurowych pracuje zdalnie.
Mój Dział - nie .
Jeden dyrektor potrafi podjąć decyzję - inny - nie !
Nie podejrzewam żeby w tym tygodniu było inaczej …..
Nic , tylko padniemy na tych biurkach....

Poza tym , choć moje życie jest bardzo nudne , to cieszę się , że żyję .
A Wam życzę zdrowia !

8 komentarzy:

  1. Współczuję pracodawców! Teraz wszystkim ciężko z wiadomych względów a jak do tego dochodzi trudna atmosfera w pracy to można się załamać. Od prawie dwóch tygodni nie wychodzę z domu i pomału dostaję kota. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jest rzeczywiście czego współczuć. Dbaj o siebie , lepiej dostać kota - ale żyć ! Pozdrawiam !

      Usuń
  2. Dziękuję Molly. Tobie również zdrówka i cierpliwości. Nie jesteś osamotniona. Ja tez codziennie do pracy z duszą na ramieniu czy czegoś TAM nie załapie. I podobnie jak Ty wcześnie chodzę spać. Nastał czas strachu, z którego zdaję sobie sprawę jak wracam do domu. Opustoszałe ulice, prawie puste autobusy. Nie żebym tęskniła za tłokiem, ale zapindalam do swojej samotni gdzie czeka na mnie psiak u sąsiadów. I dopiero wtedy oddycham z ulgą. Przetrwamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Ty to rzeczywiście masz środowisko pracy niebezpieczne....nawet jeśli nie całkiem bezpośrednio. Oby dane nam było przetrwać ! Buziaki : )

      Usuń
  3. Trzymaj się Molly, zdrowo, ciepło i dzielnie. Ja każdego dnia wstając rano do pracy, cieszę się, że jeszcze mogę iść, bo strach pomyśleć, gdyby tak teraz trzeba było zostać w domu na długie tygodnie albo co gorsze stracić pracę. Najważniejsze, to dezynfekowac się i dbać o zdrowie, by w razie zarażenia - nie dać się wirusowi. I być dobrej myśli. Tylko tyle. I az tyle. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję , że i Ty zostaniesz w domku ze swoimi dziewczynami - bądźcie uważne ostrożne i zdrowe !

      Usuń
  4. Molly trzymaj się ciepło. Wiosna już za oknem :)
    Podejrzewam, że i Ciebie w końcu odeślą do domu.
    Wolałabyś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jestem w domku ! Tak , zdecydowanie tak wolę ! I Tobie życzę zdrowia w tym trudnym czasie.

      Usuń