czwartek, 30 sierpnia 2018

27. Gdzieś tam......

Mijają sekundy.... minuty...godziny .... dni...  tygodnie... miesiące....
Mijają lata..... 
Za godzinę miną trzy.
Każdy chwila mija bez Ciebie.
Codziennie  wstaję z łóżka z myślą o Tobie .
Codziennie całuję  na "dzień dobry" Twoje zdjęcie .
Jesteś na nim radosna , uśmiechnięta.....

Ten dzień sprzed trzech lat , do końca mojego życia pozostanie najgorszym dniem w życiu .
Ta data ,  data rocznicy - jest  najgorszym dniem z całego roku .
Wracają wspomnienia tego dnia , właściwie tego co się wydarzyło wieczorem  , ale nie chwila po chwili , a jedynie fragmenty..... wspomnienia  , które są tak bolesne , że się ich boję.... staram się  je odganiać, bo wolę pamiętać Ciebie radosną , pogodną , rozszczebiotaną gadułę , pełną pomysłów....

Byłaś dzielna do końca , ciągle podziwiam tą nieziemską  siłę jaką miałaś , wolę życia i walki...
To co  przeżyłaś , ten ból i cierpienie jest nie do opisania !


Tęsknię trzy lata.....
Tydzień temu miałabyś 35 urodziny.....
Dzisiaj mijają trzy lata od kiedy zamieszkałaś gdzieś indziej.....

Jedynym pocieszeniem Córeczko  jest to , że teraz  nie jesteś gdzieś tam  sama...
Masz od roku swoją Babunię ,  którą  gdzieś tam teraz się Ty opiekujesz .
W niedzielę mija rok od kiedy i jej już ze mną nie ma.
Kiedyś się z Wami spotkam .



4 komentarze: